Sypialnia połączona z domowym gabinetem

Sypialnia łączona z gabinetem

Praca z domu to coraz częstszy sposób na zarabianie na życie. Możliwości jakie daje nam internet są nieograniczone, dlatego jeśli Ty również uległeś tej modzie i masz szanse pracować z domu, z pewnością potrzebujesz odpowiedniej ilości miejsca dla siebie. Salon bywa niekiedy zbyt tłoczny i głośny, a warunki mieszkaniowe nie pozwalają Ci na wygospodarowanie dodatkowe pokoju. Co więc można zrobić w takiej sytuacji? Pozwolić sobie na połączenie gabinetu z sypialnią. Czy to rozwiązanie ma szansę na dłuższą metę i jak możemy ugryźć ten temat od strony aranżacyjnej?

Największym wyzwaniem w sypialnianym gabinecie jest odpowiedni wybór mebli. Nie chodzi tu przede wszystkim o design, ale w dużej mierze o ich funkcjonalność i możliwość użytkowania w tych dwóch sytuacjach. W centrum każdej sypialni znajduje się oczywiście łóżko, w centrum gabinetu biurko – jak znaleźć właściwy kompromis. Tego rodzaju rozwiązanie wymusza również wydzielenie odpowiednich stref, które pozwoliłyby czuć się komfortowo zarówno podczas wypoczynku, jak i podczas pracy. Sprawdź jak poradzić sobie z tym zagadnieniem oraz jak rozmiar pomieszczenia wpływa na nasze możliwości podczas jego meblowania.

Jakie meble?

Meble to największa zagwozdka sypialnianego gabinetu. Oczywiście potrzebujemy dwóch elementów – łóżka oraz biurka. Warto, aby te elementy pasowały do siebie, ponieważ zarówno wypoczynek, jak i praca w nieestetycznej przestrzeni nie są nad wyraz efektywne. Jeśli sypialnia nie jest dzielona z partnerem, sytuacja jest znacznie mniej skomplikowana, ponieważ możemy kupić mniejsze łóżko, które da nam więcej miejsca na wygodne biurko, jeśli nie, istniej inny niemniej sprytny sposób.

Tym sposobem jest toaletka 2w1. To mebel, który umożliwi nam ukrycie pod baletem niezbędnych kosmetyków, a na blacie pozwoli nam na wygospodarowanie miejsca dla naszego laptopa oraz ewentualnych dokumentów. Dzięki temu nasza sypialnia nie starci przytulnego klimatu, który sprzyja wypoczynkowi, a my nadal będziemy mieli szansę na pracę w komfortowych warunkach, niczym w biurze.

Jak połączyć relaks i pracę? Wydziel odpowiednie strefy

Dla komfortu zarówno wypoczynku, jak i naszej pracy konieczne jest wydzielenie odpowiednich stref w opisywanym pomieszczeniu. Biurko nie powinno stać za blisko łóżka, ponieważ nie będzie pozwalało nam na tak zwane rozruszanie się z samego rana. Co więcej, badania dowodzą, że bliska obecność naszego miejsca wypoczynku do naszego miejsca pracy obniża naszą efektywność oraz sprawia, że pracuje nam się po prostu wolniej. Warto, aby łóżko znalazło się w przeciwstawnym kącie niż biurko, dlatego tutaj szczególnie liczy się rozmiar naszego pomieszczenia.

Rozmiar pomieszczenia odgrywa kluczową rolę

Zdecydowanie nie warto porywać się na tego rodzaju pomieszczenie, gdy nasza sypialnia jest po prostu mała. Jak już zostało wspomniane wcześniej, mała przestrzeń, w której będziemy zarówno wypoczywać, jak i pracować skuteczni obniży jakość obu tych czynności. Cały czas będziemy mieli poczucie „ścisku”, a przestrzeń będzie nas po prostu przytłaczać i denerwować. Co więcej, postaw na jasne kolory, które również przyczyniają się do optycznego powiększenia danej przestrzeni.

Co na to Twój partner?

Na koniec najważniejsze – nim przejdziesz do realizacji takiego pomysłu, dokładnie przedyskutuj go z partnerem. Być może dla niego nie będzie to komfortowa sytuacja, kiedy będzie musiał uzależnić swój wypoczynek od Twojej pracy. Gabinet w sypialni z pewnością sprawdza się za dnia, ale warto mieć na uwadze, że praca nie raz i nie dwa przeciąga się do późnych godzin wieczornych.